Rosyjski składak AUCM
W końcu nadszedł długo wyczekiwany 1990 rok. 20 maja pamiętam jak dziś moim oczom ukazał się błyszczący składak marki ZSRR – AUCM. Kolor – metalik (morska zieleń). Był nieporównywalnie cięższy od pinia ale za to miał biegi! Nie, nie takie jak sobie wyobrażacie… Miał składane rączki do regulacji siodełka, kierownicy i składania ramy. Przy kierownicy udawałem, że mam trzy stopniową skrzynię biegów 😉 Mimo, że panowała moda na BMX-y ja cieszyłem się strasznie na mój nowy pojazd! Podmieniłem nawet tylną oponę na niebieską od wspomnianego BMX-a. Nie mogłem jednak puścić wodzy fantazji i modyfikować go dalej. Zdrowy rozsądek mojego Taty wziął górę i z demontażu błotników były nici… A tak podobał mi się sportowy wygląd BMX-ów. Po kilku latach doszedłem do wniosku, że chce czegoś na większych kołach niż 20 calowe…