W poszukiwaniu Wiosny’18
Mimo, że nie miałem za bardzo na czym pojeździć ani tym bardziej w co się ubrać – to nie zatrzymało mnie… Chęć popedałowania w iście wiosennej pogodzie sprawiła, że wyciągnąłem z komórki moich Rodziców, dawno nie używanego Holendra – wielki, sztywny za to z 3 biegami i siodłem, które nadrabia braki wszelkiej amortyzacji 😉 Objazdówka mojej rodzinnej miejscowości przechodzi o historii…